Ekipa Petera Sauber nie otrzyma numerów startowych 9 i 10, mimo iż cały czas istnieje pod nazwą „BMW Sauber”,a ubiegłe mistrzostwa zakończyła na szóstej pozycji (Toyota wycofała się ze sportu).
Szwajcarski Blick podał, że podczas wczorajszego spotkania Komisji F1 zapadła decyzja o pozostawieniu numerów startowych bez zmian. Tym samym kierowcy BMW Sauber otrzymają ostatnie w stawce numery 26 i 27.Ze wstępnych ustaleń wiemy, że z numerem 26 przystąpi do sezonu Kamui Kobayashi. Pedro de la Rosa pojedzie z numerem 27.
Szwajcarskie źródło podało także, że podczas wczorajszego spotkania Komisji F1 zatwierdzono zmianę punktacji, na tą proponowaną przez zespoły, która premiuje większą przewagą punktową zwycięzcę wyścigu. Nowy klucz punktowy będzie zatem wyglądał następująco: 25-18-15-12-10-8-6-4-2-1.
„Wspaniałe spotkanie Komisji F1” napisał na sowim twitrerze Tony Fernandez, szef ekipy Lotus. „Wiele wspaniałych pomysłów. Będzie świetny sezon. Wiele wrażeń.”
Jak tylko poznamy więcej szczegółów poinformujemy naszych czytelników o wszystkich zmianach.
02.02.2010 08:58
0
Dobrze, że punktacja została zmieniona, ale czemu Sauber ma ostatnie numery, mimo że nazwa zespołu się nie zmieniła ? MSC nie miał problemu z załatwieniem takiej błahostki :)
02.02.2010 09:03
0
tutaj trzeba by bylo juz zmienic numery kilku innym ekipom wiec pewnie nei chcieli robic balaganu.
02.02.2010 09:04
0
Dla Schumachera to błachostka a dla Petera to użeranie sie z komisją. Jedyna różnica to to że w Mercedesie zmiana była wewnętrzna a w drugim przypadku tzeba by zmieniac numery u kilku zespołów. CHoćby Renault gdzie na prezentacji była namalowana "11" Choć to troche nie zrozumiał czemu Sauber nie dostał zasłuzonych numerów.
02.02.2010 09:20
0
A jak to jest, gdyby jakiś kierowca/zespół uparł się, że chce mieć nr 13,14 FIA zgodziłaby się?
02.02.2010 09:21
0
Też chciałem pisać, że Schumacherowi zmienili bez problemu, ale po przemyśleniu to w sumie nie ma co robić bałaganu. A jakby inna ekipa stwierdziła, że się nie zgadzają na nowe numery? Już niech zostanie jak jest.
02.02.2010 09:22
0
zamiast 14,15, zapomniałem dodać :)
02.02.2010 09:31
0
numery startowe przyznawane sa zgodnie z ubiegloroczna klasyfikacja mistrzostw konstruktorow, a 1 zawsze nalezy sie mistrzowi swiata niezaleznie do jakiego zespolu przejdzie.
02.02.2010 09:39
0
jakas ekipa wystawia jeden bolid czy mi sie z matematyką coś w głowie pomieszało? Nie ma być przypadkiem 27, 28?
02.02.2010 09:41
0
13 ekip jest i 13 odpada- na logike nie moze byc :-)
02.02.2010 09:44
0
koledze jar188 chodzilo chyba o przyznanie tego "pechowego" nr. Czyli w wypadku kiedy ekipa X po ubieglorocznych mistrzostwach powinnna otrzymac nr 14, 15, to czy po prosbie tej ekipy komisja zgodzila by sie na przyznanie kierowcy "y" nr. 13 a partnerowi 14 pomimo tego przesadu.
02.02.2010 09:45
0
w historii F1 byly chyba dwa takie przypadki z tego co pamietam... Mysle, ze numery startowe sa do dogadania z FIA jezeli inni tez sie zgodza.
02.02.2010 10:12
0
Inne teamy nie chcą zmieniać numerów startowych bo prawdopodobnie mają już przygotowane materiały promocyjne itp., np. koszulki, banery, flagi, czapki- zbyt dużo by ich to kosztowało
02.02.2010 10:33
0
@10. kierownik, dokładnie o to chodziło, nie dla każdego nr13 jest "pechowy". "13 została użyta tylko dwukrotnie: podczas GP Meksyku w 1963, wtedy na bolidzie numer ten miał Moises Solana oraz podczas GP Wlk. Brytanii w 1976, gdzie samochód z tym numerem miała Divina Galica" szukajcie a znajdziecie:)
02.02.2010 10:54
0
Faktycznie zapomniałem że 13 sie omija. Dzieki za info
02.02.2010 11:34
0
Z ta nowa punktacja Michal znowy zgarnie mistrzostwo w pierwszej polowie sezonu :( Chcialbym sie mylic, ale ten koles chyba namiesza, albo raczej wszystko wroci do bylo nie bylo nudnej normy...
02.02.2010 13:33
0
Schumacherowi dać nr 13...
02.02.2010 13:38
0
16 najlepiej by było jeszcze ,żeby był bardzo widoczny!!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się